Za tę uniwersalność ją lubię - pasuje zarówno do dań wytrawnych, jak pieczone mięsa czy sałatki, jak i jest wspaniałą bazą do deserów.
Cytryna bardzo dobrze podkreśla smak żurawiny. Wydaje się, że połączenie i tak już kwaśnej żurawiny z dodatkowym kwasem to nie za dobry pomysł, ale kuchnia często jest kontrintuicyjna. Tutaj cytryna nadaje aromat, a dodatkowo trzeba dodać do niej trochę więcej cukru, więc ostatecznie to już i tak nie robi róznicy.
Składniki:
Wrzucam najpierw żurawinę, cukier i wodę do rondelka i gotuję na średnim ogniu pod przykryciem, aż żurawina zacznie pękać. Trzeba co jakiś czas przemieszać, bo cukier może zacząć się przypalać i bę,dzie gorzki. Jak już mam taką gęstą konfiturę, to dodaję cytrynę oraz ew. przyprawy i gotuję jeszcze dosłownie minutkę. Gorącą wkładam do słoiczków.